• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Tak bardzo kochać i nagle stracić, to jakby kupić szczęście i łzami zapłacić...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

1-sza rocznica

„Dlaczego?” – pozostało bez odpowiedzi.

I na nic zdał się mój krzyk do nieba…

I moje łzy

Rozpacz

I tęsknota….

Nic nie będzie już takie jak dawniej…

I tylko w oczach pozostał na zawsze taki smutek,

że mrozi i wzbudza strach…

a w głowie kłębią się takie myśli,

że niebezpiecznie byłoby pozwolić im na swobodę.

Minął rok od jego śmierci…

na grobie pojawiły się świeże znicze…

to jego przyjaciele … nie zapomnieli…

A na jego nagrobku kazałam umieścić epitafium:

„ja nie umarłem, wciąż jestem z wami,

umarli ci, co są zapomniani”

 

07 lipca 2006   Komentarze (3)
www.chce-odleciec.eblog.pl
09 lipca 2006 o 19:25
łade to co napisałaś..nie bede pisac ze trzeba zyc dalej i sie nie martwic..bo wiem ze to niemozliwe tymbardziej jesli kogos tak bardzo kochamy..dobrze ze o nim nie zapominasz.a najwazniejsze sa wspomninia i to jak go pamieta twoje serduszko..i ze tam zawsze bedzie żył bezwzgledu na to jak sobie ulożysz życie
intensiv_plum
08 lipca 2006 o 17:30
Nigdy nie wiadomo dlaczego...wszystko ma jakąs przyczynę lecz świadomość tego nie pomniejsza bólu
[*][*]
Małgosia
07 lipca 2006 o 23:42
(*)(*)(*)

Dodaj komentarz

Moj_krzyk | Blogi