aktualne do dziś...
Pamiętam… jak w pierwszą Wigilię bez CIEBIE,
skulona w kącie, z głową wciągniętą w ramiona,
z zaciśniętymi, splecionymi palcami rąk,
prosiłam na przemian Niebo i Piekło
o odrobinę litości…
To błaganie jest aktualne do dziś…
Pamiętam… jak w pierwszą Wigilię bez CIEBIE,
skulona w kącie, z głową wciągniętą w ramiona,
z zaciśniętymi, splecionymi palcami rąk,
prosiłam na przemian Niebo i Piekło
o odrobinę litości…
To błaganie jest aktualne do dziś…
Dodaj komentarz