• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Tak bardzo kochać i nagle stracić, to jakby kupić szczęście i łzami zapłacić...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

zły dzień

...

...

...

...

...

Bywają dni „lepsze”, kiedy wierzę...

Wierzę, że to dobry Bóg wezwał moje dziecko do „domu”

W którym nie ma łez, cierpienia i walki o byt.

Ale bywają też dni „gorsze”, kiedy wątpię...

i dni całkiem „złe”, kiedy krzyczę do niebios...,

bo nie potrafię zrozumieć  jak Bóg mógł być tak okrutny,

by stworzyć serce matki...

napełnić je miłością do dziecka...

miłością jakiej mogą pozazdrościć nawet niebiosa...

a potem odebrać... zabrać...zabić...

I zostawić to pęknięte matczyne serce...

Jak niepotrzebny łach...

jak zszargany worek, w którym nadal kołacze miłość...

bo miłości Bóg z serca nie wyrwał...

czy to nie jest okrutne???

...

 

 

 

 


 

13 sierpnia 2008   Komentarze (1)
łatwopalna
19 sierpnia 2008 o 15:54
To nie Bóg zabrał nam dzieci.. Twoje dziecko zabiła choroba, moje - inny człowiek.. Bóg je przyjął, kiedy od nas odeszły..

Dodaj komentarz

Moj_krzyk | Blogi