refleksja
czasmi lepiej nie mieć uczuć...
być, zamiast żyć...
mieć zamiast chcieć...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
czasmi lepiej nie mieć uczuć...
być, zamiast żyć...
mieć zamiast chcieć...
Często, kiedy mam trochę wolnego czasu,
szukam wierszy,
lirycznych myśli o życiu, o śmierci...
rozmyślam wtedy o Andrzeju... płaczę...
nadal nie pogodziłam się z jego śmiercią...
"Boże, pomóż nam pogodzić się z tym, czego nie możemy zmienić..."
Kiedy umrze twój kolega,
Będzie ci smutno...
zapłaczesz nawet na pogrzebie.
Kiedy umrze ci przyjaciel
Będziesz smutny nawet miesiąc...
w dziale „nekrologi" dasz wzruszający tekst
„This is the end, my only friend, the end..."
ale kiedyś będziesz się śmiał...
będziesz żył pełnią życia, będziesz dawał szczęście...
i tak być powinno...
twoje życie ma dużą wartość.
Ja wiem, że już nigdy nie będę się śmiała...
Bo zgasły gwiazdy...
Bo najbardziej przyjaznym mi miejscem jest cmentarz...
Bo niebo nigdy nie jest pogodne
A ludzie nie są wyrozumiali.
Dlatego nigdy nie będę się śmiała.
Synku, tęsknię za Toba!
Tak kochać bez granic...
od pierwszego dnia... od zawsze...
Tak samo w bólu, w łzach i w radości...
bezwarunkowo,
do końca świata,
do końca życia...
I stracić....
Kim trzeba być, by wybrać skazańca...?
Kim trzeba się stać, by to przeżyć...?
"Ból zasnął we mnie już z cicha,
Jak dziecię krzykiem zmęczone;
Łzy na dno duszy kielicha
Spływają niepostrzeżone.
Wszystkie żywota gorycze
Zamknąłem w sercu jak w grobie;
Niech drzemią w nim tajemnicze.
Nie mówiąc światu o sobie"
(...) A.Asnyk