• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Tak bardzo kochać i nagle stracić, to jakby kupić szczęście i łzami zapłacić...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005

Archiwum wrzesień 2008

No, jak ?

...

Czasami siedzę na krześle i rozmyślam

A na podłodze tworzą się  dwie kałuże od spadających łez.

Jedna , to łzy z prawego oka,

druga – z lewego.

A dusza nadal krzyczy tym samym „krzykiem do nieba”,

co 3 lata temu...

Śmierć dzieci przed ich rodzicami,

to jednak okrucieństwo tak wielkie,

że to niemożliwe, że Bóg istnieje...

to niemożliwe, że rozumie i czuje mój ból,

to niemożliwe, że jest dobry i kochający.....

coraz częściej przeklinam Boga zamiast go kochać.

Jak mam go kochać?

No jak ???


26 września 2008   Komentarze (1)

...

...

Są takie dni, kiedy tylko ciałem jestem tu... na ziemi...

dusza jest „po tamtej stronie”, razem z Tobą , syneczku.

Nie potrafię i chyba nie chcę bronić się przed tym.

Wtedy czuję twoją obecność, prawie słyszę twój głos.


 

 

 

15 września 2008   Dodaj komentarz

Nie widać końca

....

 

 

 

Dzieli nas tylko czas...

Niby niewiele, a jednak tak dużo.

A dni się wloką.... i wloką ...

Każdego ranka myślę sobie:

„aby do wieczora... będę miała kolejny dzień z głowy...”

i tych ranków ciągle za dużo... nie widać końca.

Ręce coraz mniej sprawne,

Umysł otępiały....

Ale ból wciąż ten sam...

I nie widać końca...

 

 


13 września 2008   Komentarze (1)

Nauczyłam się

Ciągle jesteś synku w moich myślach.

Zastanawiam się nie raz, co byś zrobił w tej czy innej sytuacji,

oczami wyobraźni widzę twoje ruchy i słyszę twój głos...

Nadal płaczę, bo to nieprawda, że czas goi rany,

ale umiem już żyć z tą raną.

I wcale to nie oznacza, że jest łatwiej niż miesiąc po pogrzebie....

Nie jest łatwiej, ale już umiem...

Nie muszę być silna... mogę nocami płakać do woli...

i wcale nie wycierać łez z twarzy...

mogę rozmyślać nad miłosierdziem Boga... bo podobno jest miłosierny.

Nikomu nie muszą podobać się moje czarne ciuchy, choć żałoba podobno trwa tylko rok.

I nikt nie musi próbować mnie "wyciągać" z dołka...

Mam to gdzieś !!! 

Muszę tu tkwić... nie ma sensowniejszej alternatywy...

Tkwię i czekam aż cię zobaczę syneczku...

Zobaczę ?????


 

 

 

 

 

08 września 2008   Dodaj komentarz
Moj_krzyk | Blogi