koszmar nie minie
.........
Kiedy tak patrzę na świat bez ciebie, syneczku,
To nie pojmuję jak mogłam przeżyć…
Tyle lat bez ciebie , syneczku…
Często mówię do siebie : to niemożliwe…
Nie,… przecież jestem przeciętną statystycznie kobietą…
A więc to niemożliwe… to nieprawda, to tylko dziwny koszmar
Może koszmar za karę… może z przypadku…
Ale on minie… przecież jestem taka przeciętną statystycznie kobietą…
A przeciętna statystycznie kobieta, ma swoje dzieci… ma…
I szybko jem,… jem… jem…. Wpycham do ust kawałki jedzenia
… no bo to tylko koszmar… zaraz się skończy…
A jedzenie pomaga, pomaga, pomaga !!!!!!!!!!!!!
I tylko od czasu do czasu kojarzę… że to jednak życie….
I nie zależy mi na niczym
I znowu jem… jem… jem.. bo mi już na niczym nie zależy…
I płaczę… a właściwie to tylko
Kocham cię syneczku, tęsknię za tobą
_____________________________