jak mam cię kochać, Boże?
zazdroszczę im…
wszystkim, które nie wiedzą, co to strach
wszystkim, które nie znają znaczenia słowa „rozpacz”
z każdą z nich zamieniłabym się na miejsca…
Z każdą z osobna, która narzeka na niezdolne,
niesforne, niewdzięczne dziecko….
choćby było garbate, kulawe,.
brzydkie….
ale żywe….
Aby tylko żyło i pozwoliło się kochać…
Zazdroszczę wszystkim matkom,
których dzieci żyją …
zazdroszczę ptakom, których młode wyfruwają z gniazda
i kotce, która karmi swoje kocięta…
i jak mam cię kochać… Boże ?