racz mu dać Panie
Zawsze, kiedy stoję nad grobem Andrzeja
pytam „dlaczego ?”
Przecież miało być tak pięknie…
Zamiast kupować pomnik,
miałam kupować mu samochód…
Zamiast chodzić na cmentarz,
miałam chodzić z nim na maratony filmowe…
Mam ogromny żal do Boga…
Tak się nie robi…. daje i zabiera…
Tak naprawdę to Bóg zabrał mi syna
i wyrwał mi serce…
Ból nie mija…
I tylko modląc się nad Jego grobem
rozmyślam nad każdym słowem modlitwy…
„Ojcze nasz…”
„przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja…”
i błagalne słowa...
„wieczny odpoczynek racz mu dać Panie..”
racz mu dać…..