Czy jest jeden Bóg?
Często czytam, co piszą inni,stęsknieni za swoimi bliskimi, którzy odeszli… Kiedy czytam jak piszą..”mamo… brakuje mi ciebie…”„tato… tęsknię za Tobą…”„babciu… byłaś moją podporą i ratunkiem w ciężkich chwilach..”… i wydaje mi się to takie naturalne…mamo.. tato… babciu… dlaczego mnie nie była dana ta „normalność”…ja wołając w rozpaczy „syneczku… syneczku, tęsknię za tobą !!!!” czuję się jak przygnieciona bezlitosnym zimnym głazem… jak wdeptana w ziemię...jakbym tylko ja była …ukarana przez Boga śmiercią dziecka…jakby to dla mnie Bóg stworzył tę Golgotę… A może wszystko jest dziełem zwykłego przypadku, Może nie ma żadnego Boga... Albo jest ich tylu, ile gatunków we wszechświecie…i jaskółka też ma swojego Boga….