wczoraj
........................
Wczoraj tak strasznie nie chciałam być matką...
Boże, jak bardzo nie chciałam.
Gdyby dało się cofnąć czas,
umrzeć zanim zostałam matką...
Boże, jak bardzo okrutny potrafi być los....
Kocham cię syneczku!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
........................
Wczoraj tak strasznie nie chciałam być matką...
Boże, jak bardzo nie chciałam.
Gdyby dało się cofnąć czas,
umrzeć zanim zostałam matką...
Boże, jak bardzo okrutny potrafi być los....
Kocham cię syneczku!
......
Nieustannie szukam Twoich śladów, syneczku
czekam na Twój znak... doszukuję się ciebie w powietrzu, promieniach słońca i deszczu...
czekam... a raczej powoli zbliżam się do ciebie.
Umarłam razem z tobą... umarła moja dusza...
tylko nikt jej nie chciał zabrać...
została tu... i płacze z tęsknoty za Tobą...
Kocham cię synku, kocham...
Syneczku...
O ileż łatwiej byłby mi żyć,
Gdybym wiedziała, że jesteś bezpieczny
szczęśliwy,że nie cierpisz...
Skąd wziąć wiarę...
Skąd ją wziąć ??????
Kocham cię synku,
nigdy nie zapomnę.
Już minęło 3,5 roku od twojej śmierci,
a ja nadal płaczę po nocach,
przeglądam w internecie nekrologi
i fora matek, które straciły swoje dzieci.
Tak ciężko żyć bez ciebie... bardzo ciężko.
Kiedy zmarłeś, nagle zrobiłam się bardzo stara...
bardzo zmęczona życiem... i twoim odejściem.
I życie straciło swój sens.
Z dnia na dzięń runął świat.
Kocgam cię synku...
Jak długo Bóg może męczyć tak starą kobietę ???
mam już chyba ze sto lat...
...
Nie płacz kochana Mamo
ja patrzę na Ciebie co rano.
Jak tylko oczka otworzę
i skrzydła anielskie rozłożę
to zaraz lecę do Ciebie
pomimo, że jestem tu- w Niebie
Lecę, by Ciebie utulić,
do serca mego przytulić
głaskać Twe włosy rozwiane
i skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Ci liści szelestem
I kocham - przy Tobie jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
Ja będę z Tobą do końca...
_____________________________________________________